Jak w Krakowie zachęcamy do roweru
Dane z automatycznych liczników mierzących natężenie ruchu są niepodważalne. Mieszkańcy i mieszkanki Krakowa coraz częściej przemieszczają się po mieście rowerem.
Kiedy z końcem 2019 roku koncesjonariusz poinformował nas, że na cztery lata przed zakończeniem kontraktu zamyka system roweru miejskiego Wavelo – wtedy najnowocześniejszego w Polsce – byliśmy zdruzgotani. Nic nie mogliśmy zrobić, by uratować cieszącą się, pomimo rosnącej konkurencji ze strony zalewających miasto hulajnóg elektrycznych, olbrzymią popularnością wypożyczalni rowerów. Granatowe rowery Wavelo wciąż jednak można spotkać na ulicach Krakowa. Jak to możliwe? Mieszkańcy i mieszkanki tak je lubili, że część rowerów została przez nich odkupiona i dziś są miłym wspomnieniem pierwszego w Polsce systemu, w którym wprowadzony był abonament i nie było pierwszych bezpłatnych 20 minut jazdy. Abonament w przystępnej cenie był nowością. I jak wszystko co nowe spotkał się z krytyką. Jednak już po roku okazało się, że mieliśmy rację. Użytkownik Wavelo był najlojalniejszym klientem roweru publicznego w Polsce. Cel został osiągnięty. Nam zależało nie na przypadkowych wypożyczeniach, a na zmianie przyzwyczajeń transportowych. Wavelo stało się środkiem transportu.
Nowe rozwiązania
Pustkę po zamkniętym systemie, choć uczciwie trzeba przyznać, że nie całą, udało się częściowo zapełnić niespełna rok później. I jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta